Ja, człowiek
Mój wschód był moim zachodem,
Mój krzyk był moim milczeniem.
Nie jestem dziś wielkim narodem,
A zwykłym, ludzkim stworzeniem.
Co mnie ożywia, to wiara,
Bo wierzę głęboko i szczerze,
Że człowiek to moc i chwała.
O tym dziś krzyczę pacierze.
Człowieka z łatwością pokonasz,
Sprawisz, że zaśnie w mogile.
Człowieka zniszczyć? Nie zdołasz.
Jego życie trwa tylko chwilę.
A nigdy go nie pokonasz!
Zabijesz. I tylko tyle.
Ja, człowiek
Mój wschód był moim zachodem,
Mój krzyk był moim milczeniem.
Nie jestem dziś wielkim narodem,
A zwykłym, ludzkim stworzeniem.
Co mnie ożywia, to wiara,
Bo wierzę głęboko i szczerze,
Że człowiek to moc i chwała.
O tym dziś krzyczę pacierze.
Człowieka z łatwością pokonasz,
Sprawisz, że zaśnie w mogile.
Człowieka zniszczyć? Nie zdołasz.
Jego życie trwa tylko chwilę.
A nigdy go nie pokonasz!
Zabijesz. I tylko tyle.